O mnie się nie martw...
Dawno się nie odzywałam... W ostatnim czasie dużo się działo. Najpierw studniówka, potem dzień na planie serialu "O mnie się nie martw", ferie, wyjazd, wyjście do studnia TVP. W międzyczasie spotkania. Odkryłam znów dziwną zależność: wszystkie fajne rzeczy dzieją się zazwyczaj w tym samym czasie lub z dniem przerwy. Jak łapać szczęście, to tylko parami. :) Bywa, że mam dylemat, co wybrać.
Z niecierpliwością czekam na nadchodzący tydzień, mimo męczących godzin nauki. Trzeba cieszyć się ostatnimi dniami w szkole.
Chyba teraz przejdę samą siebie, bo stwierdzam, że jednak lubię szkołę
(nie dotyczy lekcji matematyki!). Lepiej późno niż wcale. Trzeba dobrze wykorzystywać to, co się tam usłyszy i mieć własne zdanie. Nic gorszego od kogoś, kto chłonie wszystko bez opamiętania, logicznego (czy jakiegokolwiek) myślenia, bo w pewnym sensie traci wtedy własny rozum. Niektórym to jest na rękę...
~~~~
Na samej górze zdjęcia z mojej studniówki. Załapałam się tylko na kilku, ale nie narzekam, bo zawsze mogło być gorzej.
Bardzo prawdopodobne, że już niedługo pojawi się niespodzianka na blogu. Śledźcie uważnie! :)
~~~~
Stefan! :)
Po zdjęciach widać, że udana! Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje rozdanie :)
Pozdrawiam
stylowiaczek.blogspot.com
Ślicznie wyglądasz : ) . Czekam na kolejne posty .
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o pomoc : http://lublins.blogspot.com/2015/02/przeglad-ciuszkow-firmy-httpwwwromwecom.html
Ale powiem Ci, że mam tak samo z tymi "fajnymi rzeczami" - raz jedna, a nastepnego dnia dzieje sie kolejna. A potem przestoj :P
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie powala, wyglądałaś ślicznie!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na niespodziankę :)
ale cudowna czerwona sukienka! no jak studniówka to zabawa musiała być przednia!:)
OdpowiedzUsuńale zazdroszczę Ci wizyty na planie filmowym wlaśnie tego serialu :) ! Kochana klikniesz u mnie w link ?:*
OdpowiedzUsuńNo to ciesz się! U mnie ostatnio z kolei jak coś się dzieje, to parami, ale złego. Ktoś ma gorzej by ktoś inny mógł mieć lepiej najwidoczniej:) Studniówka, ach te młodzieńcze lata...:D
OdpowiedzUsuńJejku, ślicznie masz upięte włosy na ostatnim zdjęciu, bardzo Ci do twarzy w takiej fryzurze :)
OdpowiedzUsuńu mnie też się tyle dzieje, aż mam ochotę krzyknąć "dość"
ja uwilebiam ten serial wiec ci zazdroszcze...
OdpowiedzUsuńobserwuje ;)
mojapasj.blogspot.com
świetna relacja! :)
OdpowiedzUsuń